piątek, 20 czerwca 2014

Rozdział 6


Ludmiła

Cudowny jak zawsze, śliczny jak zawsze, taki sam jak zawsze stał właśnie koło mnie gdy jestem koło niego zawsze się wacham nawet gdy jesteśmy w gronie innych w sumię to inaczej się nie spotykamy. A teraz stał tuż przede mną twarzom w twarz  patrzyłam w jego piękne brązowe oczy tak samo jak on w moje kim dla mnie jest przyjacielem lecz czuje do niego więcej niż przyjaźni czemu...? Nie wiem nie znam no to odpowiedzi gdybym ją znała byłam bym szczęśliwa lecz do nie dla mnie dużo razy cierpiałam, płakałam by ktoś przyszedł do mnie przytulił, pocieszył na nic wylewałam swoje łzy na nic jednak był powód do wylewani łez słowo niby najpiękniejsze na świecie za razem najgorsze czyli "Miłość" niby najpiękniejsze uczucie czy tak na prawdę jest czy przez najpiękniesze uczucie można. Płakać, smucić się czy nawet ciąć się mi się wydaje że nie miłości dla mnie jest normalnym uczuciem którego wręcz nienawidzę ale i tak nie mogę go odrzucić próbuje nie mogę czemu bo ja nie umiem nie kochać. W moim sercu znajdzie się czułe miejsce które niszczy nienawiść to miejsce znalazł Federico jest moim najlepszym przyjacielem i nikim innym kocham go ale po przyjacielsku tak samo Natalie nie mogłam bym bez niej żyć. Przytulił mnie na przywitanie jak zawsze to robimy tak samo jak zawsze czuję motylki w brzuchu kocham go zakochałam się. Tylko czemu, czemu nie znam na to odpowiedzi...? Przyjaźniliśmy się kiedyś potem go jednak straciłam i cierpiełam wtedy moje serce stało się zimne jednak gdzieś tam w głębi mojego serca można było znaleść czułe miejsce i walnąć z całej siły tak żeby mnie skczywdzić  tak jak to robili niektórzy.  On tego nie robił po prostu się do mnie nie odzywał ale i tak to bardzo mnie krzywdził potem znowu naprawiliśmy przyjaźni tylko była dość inna niż przedtem była jak by to powiedzieć "Magiczna" wprost niesamowita ale potem się zakochałam w nim i wszystko straciło sens. Cały czas się przy nim wacham myślę że zrobię coś źle nie umiem tego powstrzymać nie umiem się odkochać czemu to tak trudno zrobić...?
Ludmiła my zostajemy tu na noc jak chcesz do możesz wrócić do domu ale lepiej by było gdybyś tu została - Oznajmiła moja mam która włąśnie weszła do pokoju w którym siedzieliśmy niec jednak nie odpowiedziałam tylko przytaknełam jej uśmiechneła się do mnie i wyszła z pokoju.
Ludmiła może mi coś zaśpiewasz -Zapytał podchodząc do drzwi otworzył je i zobaczyłam pokój pełen instrumentów powoli wstałam z łużka i powolnym krokiem szłam w stronę pokoju zatrzymałam się przy nim i popatrzyłam na niego był uśmiechnięty.
Leon ale...-Nie dokończyłam bo położył swojego palca no moich ustach wzioł za rękę i pociongnoł do pianina usiedliśmy a on zaczoł krać melodię kojarzyła mi się z jakąś tylko z jaką czekaj ja tą piosenkę napisałam kiedyś popatrzyłam na niego ten tylko kiwnoł głową a ja zaczełam śpiewać.


Gdy skończyłam zaczoł klaskać. Przypomniałam sobie gdy ją pisałam on był koło mnie jak zawszy był czasem zostawił na chwle lub na bardzo długo ale i tak wracał wsumię dzięki tej piosence i niemu dostałam się do studia. Głównie dzięki niemu dostałam się do studia. Pamiętam jak mówił mi dobranoc na noc czasem miałam wrarzenie że stoi koło mnie i mówi coś do mnie nawet gdy go nie było nigdy o nim nie zapomniałam teraz jest moim przyjacielem chciała bym żeby to się zmieniło ale o tym mogę tylko pomarzyć...Nie ma szans żeby coś się zmieniło on przeciesz nic do mnie nie czuje i nigdy nie poczuje.

Diego.

Całowaliśmy się czemu...? Ja to zaczołem po co...? Nie wiem żeby wyjść na idiotę...? Chyba tak poco mi to było teraz ją strace jak mówiłem zawsze mószę wyjść na idiote,debila  na zwykłego dubka chciałem jej nie stracić właśnie to zrobiłem.
Czemu to zrobiłeś - Zapytała patrząc na mnie tylko co mam jej powiedzieć skłamać to nawet wyjdzie jeszcze gorzej niż jest nie mogę jej okłamać nie zrobię tego powiem je o czym ja myślę co ja zrobiłem powiem prawdę o czym myślę. Tylko tak właściwie to nie wiem.
Nie wiem jestem debilem, idiotom po prostu jestem zwykłym dubkiem który nie zasłużył na twoje serce przepraszam cię za to wiem że mi nie wybaczysz jak byś mogłą wybaczyć po czymś takim jak to pewnie dasz mi zaraz z liścia jak inne dzie...-Nie dokoniczyłęm bo przerwała mi pocałunkiem nie spodziewałem się tego. Nie było takiej dziewczyny która tak zrobiłaona chyba jest wyjątkowa inna niż wszystkie.

Violetta.

Nie rozumiem Leona czemu nie chcę być ze mna i jeszcze przyjaźni się z tymi niedorajdami i beztalenciami nie rozumiem tego zostawił mnie jak Francesca i Maxi teraz już nie mogą być popularni jak ja. Nawet jak będą błagać na kolanach to im nie wybaczę albo nie wybaczę sprzydadzą mi się jacyś pomocnicy. Natalia,Ludmiłą i Francesca są takie głupie tak samo jak Maxi i Federico bo Leon jest najcudowniejszym chłopakiem na świecie. A nie jak ci czekaj gdzie jest Camila z moją Wodą no oczywiście znowu się spóźnia.

Natalia.
Rano.
Diego u mnie nocował hym czemu...? A tak po prostu nie mogę go zaprosić jak nikogo nie ma w domu spaliśmy na jednym łóżku jak to Fede mówi mam je ogromne ale wcale takie nie jest o czyżby królewicz wstał...? No chyba tak popatrzyłam na niego on na mnie.
Wstałam i pocałowałam go namietnie tylko czekaj czemu ja go całuje jak nawet nie jest moim chłopakiem czekaj wczoraj dwa razy się całowaliśmy i to tak namiętnie. Nie rozumiem sama siebie czemu ja go całuje ale wsumie chyba mu to nie przeszkadza tak samo jak mi. Czekaj my spaliśmy w ubraniach lol a wsumie co mnie to jak zawsze tak śpie no czasem zdejmę spodnie.
Diego mam takie pytanie - Powiedziałam on zrobił wielkie oczy ja gby się przeraził że chcę mu zadać pytanie. Ehh..No trudno ale oczy to ma piękne...
No mów -Oznajmił przerażonym głosem -A dobra chcesz się zapytać czy chcę być twoim chłopakiem to więc odpowiadam TAK -Ostatnie słowo krzyknoł z radość to było trochę dziwne...
Nie chciałam zapytać czemu nie jesteśmy parą a się całujemy...- Gdy tylko to usłyszał jego mina jakoś zbladła. Eh ale nic nie mogę zrobić albo...
Ale czekaj Diego ja nie powiedziałam że nie chcę być twoją dziewczyną -Powiedziałam z uśmiechem  na twarzy gdy tylko usłyszał 2 ostatnie słowa na jego twarzy pojawił się uśmiech jakiego jeszcze nie widziałam wsumie to znam go krótko. Podbiegł do mnie uniusł do góry i zaczoł kręcić do okoła.

Leon.

Ludmiła została u mnie na noc był ranek ok. 10 ona jeszcze spała poszłem do łazienki zrobiłęm to co czeba i ubrałem się wyszłem z łazienki on stała koło okna ubrana i ogarnięta czy ja tak długo byłem w toalecie czy on tak szybko się ogarneła. Dobra nie znam na to odpowiedzi.
Wziołem jej rękę i zaczołem ją kręcić aż sama zeczeła się kręcić powoli dalej trzymałem jej rękę kręciła się i za razem do mnie podchodziła i w końcu się do mnie wtuliła staliśmy tak jakiś czas aż do pokoju weszał moja mama oznajmując że śniadanie jest na dole już czeka na stole więc zeszliśmy na duł i usiedliśmy na swoich miejscach byliśmy na przeciwko siebie przez co cały czas uśmiechaliśmy się do siebie. Nasi rodzine też to zabaczyli i byli szczęśliwi ja gby to był ich plan.

***
Oto rozdział 6
Dziękuje za komentowanie to bardzo motywuje.
Zostałam nominowana do LBA przez Natalia Ponte z blogu :
http://opowiadania-naty.blogspot.com/
Ale szczerze na razie nie będę odpowiadać bo nie mam czasu.
Rozdział tez nie wiem kiedy się pojawi.
Bo 29.06 wyjeżdżam na obóz i wrócę 13.07 ( 2 tygodnie )
Pozdrawiam wszystkich :*
I życzę miłych wakacj bo nie wiem czy przed wakacjami dam jakiś jeszcze post więc życzę miłych i udanych wakacji. :)

środa, 18 czerwca 2014

Rozdział 5


Diego.

Poszłem do Natalii dziwne że przez jeden dzień tak bardzo się zaprzyjaźniliśmy. Mam nadzieje że to się nie zmieni przez mój jakiś głupi wybryk. Ja jestem debilem nie jedną dziewczynę/przyjaciółkę traciłem Natalii nie chce stracić jak inne może się z nią nie znam ale jest coś co nie pozwala mi od niej odejść na krok. Patrze na nią jak na nikogo innego, uśmiecham się jak nigdy do tond,  mówię coś wachając się, myślę o niej może znamy się nie cały dzień ale czuje że znam Natalia była bardzo podobna do tej ale do było jakiś czas temu wsumie potem została moją dziewczyną. Ehh pamiętam do dziś nasz pierwszy pocałunek i w ogóle było to tak...Ohoh Natalia chcę się bawić bo właśnie walneła mnie poduszką.
Więc jej oddałem a potem znów od niej oberwałem walka na początku była leciutka bo byliśmy w pokoju jej rodziców tylko jak...
Ej dobra chodzi do mojego pokoju - Powiedziała patrząc się na mnie swoimi oczkami.
Nieee...Czemu czy ty na serio chcesz żebym oberwał od dziewczyny czy ty wiesz jaki to będzie obciach dziewczyna zlała chłopaka -Powiedziałem z miną biednej bez bronnej dziewczynki hym to musiało dziwnie wyglądać no ale cóż.
Natalia przejechała delikatnie swoją dłonią po poich policzkach i zaczeła się zbliżać po patrzyłem na nią przerażony on to wiedziała akurat i wybuchła nie kontrowanym śmiechem nie mogłem tego wytrzymać wziołem ją na ręce ona dalej się śmiała wiec zaniosłem ją do jej pokoju i zczełam ją okładać poduszkami aż zaczeły z nich piórka wylatywać.
złapałem się i zaczełem kłaść ją na jej łużko ta dalej była roześmiana więc moja głowa wpadła na pomysł oczywiście jakiś niedorombany usiadłem na niej w rozkroku i zaczełem ją całować po policzkach na nic zaczołem jej ściągać koszulkę też na nic chodzi przyznam ma bardzo ładny brzuszek. No ale na nic dalej była roześmiana. Zaczołem całować ją po brzuchu no ale nic no ja pierdziele czy na tą dziewczynę nic nie działa. Zbliżyłem moją twarz do swojej jej oczy były zamknięte więc nic nie widziała co ja robię no ale na pewno czuła a więc zbliżyłem swoją twarz do jej i zaczełem namiętnie całować po tym jak się kapneła co ja robię nie zrobiła tak jak inne dziewczyny czyli nie dała mi z liścia tylko zaczeła robić to co ja. Jej usta były tak, tak no nie mogę dać do tego określenia mógł bym ją całować całymi dniami na serio mówię.

Leon.

Nie mogłem iść z innymi do Natalii bo moja mama do mnie zadzwoniła żebym jak najszybciej był w domu bo mają goście przyjść. Jestem ciekaw kto...Mam nadzieje że będzie jakaś laska w moim wieku. Weszłem do domu nie słuchając co ma moja mam do powiedzenia pewnie że zaraz będą goście albo że mam posprzątać w moim pokoju bo nawet nie da sę przejść lub że mam się przebrać. Czekaj czemu przed chwilą weszłem do mojego pokoju i o nic się nie podknołem rozejrzałem się po pokoju było czysto nie wiedziałem tak czystego pokoju nigdy u mnie.
Czekaj czyli tak wygląda mój pokój na prawdę a myślałem że inaczej - Powiedziałem sam do siebie patrząc na mój pokuj nie widziałem go chyba przez kilkanaście miesięcy.
Leon choć na dół już przyszli -Powiedziała moja mam która właśnie weszła do mojego pokoju nic nie powiedziałęm tylko wyszłem z mojego pokoju i zeszłem po schodach na dół była jakś dwójka dorosłych i ona dziewczyna która śni mi się po nacach dziewczyna o której cały czas myślę i nie mogę zapomnieć. Stała tu przedemną uśmiechnięta ubrana w spodenki i koszulę rozpuszczone włosy  grzywką na bok i w ful-capie była dość podobnie ubrana do mnie. Zbiek okoliczność...No chyba. Podeszła do mnie i przytuliła na powitanie jak to zawsze robimy a po chwili poszliśmy do mojego pokoju. Jednak jak zawsze gdy jesteśmy sami nie umiemy nic do siebie powiedzieć przez co jest ta okropna cisza której wręcz nienawidzę.
A może coś obejrzymy -Zapytałem bo miałem dość tej ciszy ta tylko kiwneła kłową usiedliśmy na moim łóżku w żołem na moje kolan laptopa i zaczeliśmy szukać jakiegoś filmu. Nie stety nic nie ma ehh co za pech.

***
Krótki...
Mam nadzieje że się podoba...
Nie no jest przeciesz beznadziejny ;/
Wiem o tym :c
A i przepraszam za błędy...
Pozdrawiam ;*

poniedziałek, 16 czerwca 2014

Rozdział 4


Federico.

Imprez trwała w najlepsze ale z imprezy urodzinowej naszych kochanych dziewczynek zmieniło się w nocowanie na którym byli. Maxi,Leon,Fran,Ludmi,Naty i Ja.
To co robimy -Zapytał znudzony Maxi.
Może zagramy w butelkę -Zaproponował Fran wszyscy przytakneli głową Fran wzieła ze stołu butelkę i zaczeła grę wypadło na Maxi'ego.
Prawda czy Wyzwanie -Zapytała chwilkę się zastanowił i odpowiedział
Wyzwanie - Fran tylko się uśmiechneła chyba chciała żeby to wybrał i od razu dała mu wyzwanie.
Masz wskoczyć na bombę do basenu nie musisz w ubraniach - Była niby jesieni ale wyjątkowo ciepła a Maxi nic nie odpowiedział tylko wyleciał jak torpeda z domu Fran na jej ogródek i wskoczył na bombę do basenu przy tym wszystkich ochlapał w butelkę graliśmy tak chyba z godzinę wogulę na mnie nie wypadło teraz miała się kończyć gra ostatnia zakręciła Fran i wypadło na mnie a myślałem że już nie będę ani razu.
Wybrałem wyzwanie ale to co mi kazałą zrobić poszło już za daleko a mianowicie miałem pocałować Natalkę jest moją najlepszą przyjaciółką i nic więcej przynajmniej mam taką nadzieje. Nie chcę stracić przyjaciółki nie zrobiłem tego więc dostałem garę ale to chba nie była kara dla mnie tylko dla Natalii ona mnie miała pocałować czy Fran na serio odwala czy co...

Natalia.

Nie mogłam uwierzyć w to jakie zadanie dała Fran, Federico żeby mnie pocałował, Fede to mój najlepszy przyjaciel i nic więcej dla mnie miłości nie istnieje to jest fałszywe uczucie. A przyjaźni to jest najpiękniejsze uczucie na świecie a nie miłości przyjaciel nigdy cię nie zdradzi a chłopak co innego on akórat udaje miłego,troszcze się o ciebie i wogóle a tak naprawdę zdradza cię z plecami z inną laską. No ale jeśli by chodziło o Fede że ja i on i para to mogło by przejść bo wiemże Fede nie jest taki jak niewtórzy wsumię więcej niż połowa. Była już 05.45 rano a mi się nie chcę spać. Czekaj przecież jutro no wsumie dziś idziemy do studia na szczęsicie na 10.45 no ale mam się wyspać w 5 godzin poinformowałam o tym wszystkich a oni od razu zasneli nie tak jak ja która nie mogła zasnąć dla czeko może lepiej powiedzieć przez kogo hym dokładnie to przez chłopaków nie mogę przestać może powinnam dać szanse miłości może po prostu z tymi którymi byłam byli fałszywi.

Maxi.

Obudziłem się o 9.23 wstałem jako, jako ostatni co nie nie bawie się tak ja miałem wstać pierwszy. Czekaj czemu mam bitą śmietane na twarzy...A no tak Francesca poszłem do toalety umyłem się ubrałem i po cichu zeszłem na duł mój cel siedział na kanapie...O kurcze właśnie wstaje ruszyłem jak torpeda i żuciłem się na nią ona leżała na podłodze usiadłem na niej w rozkroku i zaczełem łaskotać.
Maxi przeciesz wież że nie mam łaskotek -Powiedziała a no tak zapomniałem przeciesz ona ma w jednym jedynym miejscu łaskotki za brzuchu.
A no tak faktycznie zapomniałem -Powiedziałem udając smutnego po chwili chciała wyjść ale zdjołem jej koszulkę i zaczołem ją łaskotać. Nie wiem czemu zdiołem jej koszulkę tak o...Po 10 minutach przestałem ją łaskotać bo musieliśmy iść do studia
Ej czekajcie gdzie jest Naty -Zapytał Fede widać było że się martwi.
Jej nie ma w całym domu może poszła do domu bo mama do niej dzwoniła -Powiedziała Fran dalej się śmiejąc próbowała być trochę poważna wiadomo w takiej sytuacji ale jej się to nie udało ale nikt nie miał do niej żalu bo wiedzieli czemu tak się zachowuje. Wszyscy uznali że pewnie poszła do studia więc i my tam poszliśmy.

Natalia.

Gdy była 6 rano a ja dalej nie spałam postanowiłam się przejść po parku. gdy tak chodziłam i rozmyślałam wpadłam na kogoś prawie upadłam lecz mnie złapał miał mocny uścisk lecz tak delikatny.
Nic ci nie jest -Zapytał w pewnej chwili.
Nie -Odpowiedziała patrząc w jego brązowe oczy tak samo jak on w moje.
Tak po za tym jestem Diego -Wystawił do mnie rękę.
Natalia - Odpowiedziałam i uścisnęłam jego rękę uśmiechnoł się do mnie więc odwzajemniłam gest nie wiem jak, skont i czemu zaczeliśmy ze sobą gadać i się poznawać okazało się że Diego chodzi do studia i do tej samej klasy co ja. Była już 10.45 więc postanowiliśmy dziś nie iść do studia jak to nie którzy nazywają "Wagary" Szliśmy parkiem gadając cały czas o czymś. Potem dotarliśmy do lasu spotkaliśmy dużo zwierząt potem na łąkę dotarliśmy cały czas się bawiliśmy i śpiewaliśmy było już godzina 14.59 więc poszliśmy na plaże było niby słonice ale nie było upały no ale Jesieni czego się spodziewać 40 stopni...Nieee najwięcej to 20 stopni i nie więcej no może czasem szliśmy plażą aż przyszedł mi pomysł dodknełam go i krzyknełam "Berek" I odbiegłam aż podknełam się o kamyk i upadłam na piasek odwróciłam się na plecy w tym samym momencie Diego podknoł się o ten sam kamyk i upadł na mnie.
Zaczeliśmy się śmiać z czego to wsumie nie wiem leżeliśmy tak trochę czasu aż w końcu Diego ze mnie wstał i pomógł mi.
Wiesz co ten kamyk nie jest tu potrzebny -Powiedział ja się tylko uśmiechneła i kiwnełam głową a on wrzucił kamyk do wody patrzyłam się chwile w to miejsce gdzie wpadł tak samo jak Diego. Nie mogłam oderwać od tego miejsca wzroku jagby to było coś magicznego jakieś połączenie tylko dla czego i z kim.

Ludmiła.

Dziś Natalii nie było w studio trochę się o nią martwimy oczywiście kochana Violetta i Camila mówią że poszła na wagary i to z jakimś chłopakiem postanowiłam iść po lekcjach z Maxi'im,Fran i Fede do niej jest 15.09 a o 15.10 jest koniec lekcji dla nas. O właśnie zadzwonił dzwonek no to idziemy do Natalki ciekawe co się stało tak na prawdę po 20 minutach byliśmy już u niej ale nikogo nie było w domu może poszła do sklepu a może Viola i Cami mają racje i poszła na wagary.

***
Oto rozdział 4.

niedziela, 15 czerwca 2014

LBA


Zostałam nominowana do LBA przez Naty Perrdio z blogu :
http://dilequesi-naxi.blogspot.com/

Dzięki ;*

1. Mam 12 lat.
2. Hym nie praktycznie nie czytam księżek więc nie wiem jak jest najciekawsza książka jaką przeczytałam
3. Mam dużo ulubionych więc powiem 3 z nich.
  1. K2 ft. Buka - 1 moment (official video) prod. Subbassa
  2. Kajman, Młody M, Hukos, Cira, Zeus, Jopel, Sulin, Bezczel - Kupujemy Polski Rap Płyty
  3. Peja - Szczęście  (Zielon Blend) *FAŁSZYWE SZCZĘŚCIE BLENDTAPE
Jest więcej oczywiście
4. Ulubiony film no kurcze nie mam. Lubię wiele filmów.
5. Nie...Za wiele blogów lubię.

Nominuje :
1. http://nie-wierz-w-przypadki.blogspot.com/
2. http://houseofania.blogspot.com/
3. http://violetta-naxi-mojawersja.blogspot.com/
4. http://violettanatyimaxinaxiopowiadania.blogspot.com/
5. http://naxihistory.blogspot.com/

Pytania :

1. Jak masz na imię i ile masz lat.?
2.Ulubiony serial.?
3.Jaki najbardziej lubisz styl muzyczny.?
4.Lubisz tańczyć/śpiewać.?
5.Co lubisz robić w wolnym czasie.?

niedziela, 8 czerwca 2014

Rozdział 3


Federico.

Miesiąc później
Dziś są urodziny Natalii i Ludmiły dziwne urodziły się dokładnie tego samego dnia,miesiąca i roku tylko o innej godzinie Natalia o 18:46 a Ludmiła o 20:47 trochę dziwne ale dobra mam zamiar im dać album ze zdjęciami zrobię im niespodziankę tak żeby myślały że zapomniałem o ich urodzinach.To dzwonie do wszystkich impreza będzie hym wsumię nie wiem wymyśli się coś.
20 minut później
Czyli jest już wszystko gotowe Maxi i Fran wymyślili to wcześniej i za 10 minut imprez się zaczyna wziełem prezent i wyszłem z domu.

Natalia.

Wszyscy zapomnieli o moich urodzinach pamientają tylko o urodzinach Ludmiły miałam się z nią spotkać w parku i pójść z nią na urodzinową niespodziankę wyszłam z domu i szłam w stronę parku gdy już tam dotarłam Ludmiła właśnie tam przyszła i ruszyliśmy po 20 minutach byliśmy weszliśmy i wszyscy nagle wyskoczyli i zaczeli krzyczeć Niespodzianka razem ze mną i Ludmiłom.
Wszystkiego najlepszego dziewczyny -Podszedł do nas Federico i dał wielki album ze zdjęciami popatrzyliśmy na siebie z Ludmiłom i zaczeliśmy oglondać zdjęcia były tam tylko moje i Ludmiły zdjęcia zaczeliśmy je oglądać. Każde z nich było podpisane

Wyprawa na plaże było tak cudownie a nasze kochane dziewczynki Natalka i Ludmiłka nigdy nie tracą zabawy zawsze śczęsiliwe i rozbawione jak wtedy na plaży było cudownie na plaży ale koniec zawsze się kończy.
Nie zapomne tego dnia Ludmiła i Natalia jeszcze się zemszcze tylko nie wiem jak.
Ale i tak was Kocham <333
Wasz kochany Federico ;)

Deskorolka o zachodzie słonica wiedziałem że Natalia dobrze jeździ ale ty Ludmiło hym o tym nie wiedziałem z każdym krokiem mnie zaskakujesz nie czekajcie obrażam się jeździcie lepiej ode mnie nie no super dziewczyny lepsze od przystojnego, inteligentnego,najfajniejszego chłopaka na świecie czyli Federico.  Nie Foch Forever na 5 minut oczywiście. ;)
Kocham was najbardziej na świecie <333
Wasz kochany Federico ;)




Zajechaliśmy na deskorolkach aż nad morze spędziliśmy tam resztę dnia  do dziś pamiętam ten dzień tak samo jak inne dzień spędzone z wami mam nadzieje że wy też je pamiętacie.
Hehe wrzuciłem was wtedy do wody a potem wredne dziewczynki o imieniu Natalia i Ludmiła się zemściły i wrzuciły biednego Federico do wody ;(
Ale i tak was Kocham <333Wasz kochany Federico ;)


Dwa debile miały bitwę na farbę i były całe kolorowe oczywiście ja też bo przeciesz nie może być że Federico jest czysty,słuch czy smutny zawsze brudny,mokry i uśmiechnięty bo zwami nie da się inaczej ;) Chce resztę życia być z wami wy znacie mnie najlepiej na świecie i dlatego was Kocham mam nadzieje że mnie nie zostawicie jak niektórzy na świecie którzy nie mają serca. Ale wy macie to serce i mnie nie zostawicie co nie...? Tak na pewno mnie nie zostawić nie możecie mi tego zrobić. ;) Kocham was <333 Wasz kochany Federico ;)




Hym co by tu napisać no nie wiem był to piękny dziś prowadziłem tedy motorówkę o tak a wy się opalaliśmy i specjalnie zatrzymałem się na śrotku morza wziołem wiaderko do rąk napełniłem wodą i was oblałem noi oczywiście oberwałem bo gdy byliśmy już na płytkich wodach wrzuciłycie mnie do wody zawsze muszę ponieś kare.
Kocham was na zawsze <333 Wasz kochany Federico

Łąka i wasze szaleństwo poszliśmy na piknik było tak pięknie a potem zaczeła się zabawa było świetnie jeszcze wasze szaleństwo które kocham ;)
Jestem tylko ciekawy czemu jesteście zawsze takie szalone uśmiechnięte i wogóle cały czas macie banana na waszej gębie. No wiecie co nie znam innej osoby żeby była taka jak wy i mam nadzieje że nie znajdę dla tego że wy jesteście wyjątkowe.
I za to was Kocham <333 Wasz kochany Federico ;)

Byliśmy w parku gdy nagle zaczeło padać było ciepło więc nie poszliśmy do domu tylko zostaliśmy to chba był pierwszy dzień w którym wy byliście mokre i ja byłem i to nie była nikogo wina i wkońcu nie oberwałem jejku cudowny dzień i dla mnie i dla was. Chyba bo nie wiem ale po zdjęci wydaje mi się że mam racje.
Kocham was <333 Wasz kochany Federico ;)

Czyli idziemy na zakupy nie wiem po co ja wam byłem ale i tak to było cudownie kupiliście coś sobie i mi też ;) Cudowny prezent od was dostałem na serio mi się podobał  ale dostałem jeden a wy miałyście po dwadzieścia. O jejku po prostu obrazić się na was. Nino żartuje ;p
Kocham was <333 Wasz kochany Federico ;)

I znowu plaża. Ej Natalia nie wystawiaj języka bo ci krowa nasika albo ktoś inny ;) Hehe...Dobra nie nie ważne Ludmiła no daj tego buziaka w końcu czekam tu :* Dobra żartuje ;)
Kocham was nad życie i nie wiem co bym zrobił bez was na serio mówię skoczył bym za wami w ogień.
Kocham was <333 Wasz kochany Federico ;)



Byliśmy na placu zabaw wy się bawiliście w najlepsze a ja udawałem że was nie znam i śmiałem się z waszej zabawy i zachowania bawiliście się z dziećmi  i wogule ale nie stety dzień się skończył  i poszliśmy do domu ;( A było wtedy tak fajnie.
Kocham was nad życie <333 Wasz Federico ;) 
No czemu się tak na mnie patrzyć zakochałyście się wsumie fajnie ;) Też się zakochałem ale nie w tobie Natalia ani nie w tobie Ludmiła a w kim to jest już tajemnica o tej tajemnicy zna tylko Maxi i Francesca ;p A wy jesteście zakochane w no yyy...No nie wiem ej to nie fer przeciesz ja powinnem wszystko wiedzieć. A pewnie we mnie jesteście zakochane i nie chcecie mi o tym powiedzieć.Wiecie że was kocham <333 I wiem że wy mnie też Federico ;)

Czyli nocowanie u Natalii było super a ja no podłodze spałem nie na materacu tylko na podłodze a dwie ślicznotki na łóżku bo nasza Natalka ma ogromne łóżko też chce takie gdzie kupiłaś...?
Była bitwa na poduszki dwie na jednego kto wygrał no oczywiście że Federico...A tak na serio do Natalia i Ludmiła czemu zawsze wygrywacie co...?
No ale cóż wiecie że was Kocham <333 Wasz kochaniutki i uroczy Federico ;)
A czemu ja takiego buziaka nie dostaje co...?
No po prostu Foch nie odzywam się do was od teraz...Nie no żartuje nie umiał bym się do was nie odzywać czy być obrażony i wy wiecie o tym doskonale.
Kocham was nad życie i wy o tym wiecie <333 Wasz Federico ;)


Dwie idiotki u mnie w domu jak to się skończyło nie za dobrze...Nie no żartuje a najlepsze było gdy oglądaliśmy Horror Natalia i Ludmiła się nie bały tylko wasz Federico ale gdy był na prawdę straszny moment przytulaliście mnie najlepsze do było ;)
A ja na prawdę się bałem ;(
Ślicznotki moje Kocham was <333
Wasz ukochany Federico ;)
To zdjęcie mi się bardzo i to bardzo podoba.
Śliczne przyjaciółki na zawsze.
Jesteście piękne,cudowne,inne niż wszyscy.
Kocham wasz uśmiech, wasz śpiew, wygląd kocham was całe nie ma nic czego bym nie kochał was. Jesteście Niesamowite,Piękne,Utalentowane i wogule gdy was widze moje smutki znikają wasz uścisk mnie uspokaja. Kocham was i nie chce was wymieniać na kogoś innego. Kocham was za to że jesteście i zawsze będziecie w moim sercu <3
Chyba wiecie kto to pisał ;)

Federico do jest piękne -Powiedziałam z Ludmiłam ze łzami w oczach to było tak piękne podeszłam do Federico i przytuliłam jak najmocniej on pocałował mnie w czoło i powiedział mi na ucho "Kocham Cię" Nie wachałm się i mu odpowiedziałam "Ja ciebie też" gdy już odeszłam od Federico Ludmiła zrobiła to samo ale Federico nie zrobił tego nie pocałował jej w czoło ani nic nie powiedział hym może mi się tylko tak wydaje podeszłam do Ludmiły i dałam jej prezent ode mnie a ona dała mi od siebie otworzyła go i zobaczyłam to:
Jeden strój był dla mnie a drugi dla niej hym dziwne bo kupiłam jej podobny prezent też dla mnie i dla niej dokładnie to jej kupiłam naszyjnik w kształcie puzzla były dwie połówki na jednej pisało Best a na drugiej Friend mam nadzieje że jej się spodoba ty a może z jej prezentu wezne Best a z mojego Friend hym to chba nie jest głupi pomysł tylko jeszcze Ludmiła muś się zgodzić podeszłam do niej i zapytałam o to zgodziła się od razu poszłyśmy się przebrać po kilku minutach byłyśmy już przeprane a ubrania pasowały po prostu cudownie...Jejku nie wiem czemu ale czuje na sobie czyjś wzrok nie wiem kogo ale no cóż...Zabawa trwała do 22. Ale wszystko co dobre kiedyś się kończy.

...
Koniec rozdziału 3 mam nadzieje że się podoba trochę się namęczyłam nie powiem no ale jest rozdział 3 a czwarty o kurde będzie roboty jak przy tym było tak dużo a to był prosty krótki rozdział